Witajcie. Pisząc tutaj czuję się jak na jakimś cmentarzu. Cisza, zero Waszych opinii na temat stylizacji. A dodawać stylizacje aby dodawać tylko dla siebie to nie ma sensu. Dlatego myślę o odejściu z tego bloga, przykro mi bardzo. Zrobiłam loterię, do tej pory zgłosiło się raptem 9 osób, a nagrody nie są najgorsze. Do tego do wygrania jest 140 rzeczy, zrobiłam to po to by każdy dostał chociaż mały upominek. Mało tego, dla dwóch najlepiej komentujących osób również wyznaczyłam nagrody i to nie byle jakie. Ale widzę chętnych na nie nie ma. Wracając do tematu stylizacji, jest to chyba ostatnia, którą dodaję na tym blogu - przynajmniej na razie. Aby tworzyć stylizacje i dodawać je to potrzebna jest inspiracja i wiedza, że ktoś to docenia, ogląda i ma jakieś zdanie na ten temat. Niestety, ja tego tutaj nie widzę. Koniec wywodu, przechodzę do stylizacji. Oto efekt nudy i mojej zbyt bujnej wyobraźni. Outfit trochę jak z pokazu, oto on:
Bluzka - It Girls
Bluzka - Just Cavalli Tribute
Spódnica - Decades
Buty - Liu Jo
Torebka - Happy Unity Day Of Germany
Nakrycie Głowy - Killah, Beastly, D-Signed, Killah, Film Theory Classics